to polska wersja tytułu. Jakby nie można było przetłumaczyć na coś w stylu "Rosyjskie laleczki" czy "Matrijoszki"- przecież tytuł jest ważny i uzasadniony na samym końcu przez głównego bohatera- a wcale nie jest dwuznaczny po przetłumaczeniu. To "2" brzmi jak tania próba reanimacji ciekawej jedynki- co na początku zadziałało na mnie odpychająco.