Oba filmy są do siebie bardzo podobne jeśli chodzi o treść z niewielkimi różnicami. Wg mnie wersja włoska zdecydowanie lepsza. Bardziej lekka i przyjemniejsza w odbiorze. Aktorzy też lepiej się spisali. W Hiszpańskiej wersji nie do końca czułam chemię między aktorami. Film jest bardziej nudny.
W filmie z 2008 roku więcej czasu ekranowego miały postacie drugoplanowe szczególnie przyjaciele Alexa. Tutaj tego praktycznie nie ma.
Sumując oba filmy można obejrzeć. Polecam dla porównania obejrzeć dwie wersje. Wersja włoska jest moją ulubioną Uwielbiam Raoula Bova i Michele Quattrociocche.